Narodziny
Każda boska klasa ma swój początek jako niewinny ośmiotysięcznik - klasa zawierająca osiem tysięcy linijek kodu.Eskalacja
Zmiany w ośmiotysięczniku wymagają specjalnej wyprawy. Śmiałek wspina się przez kilka dni na wysokość ok piątego tysiąca próbując zrozumieć logikę/ironię kodu po czym zakłada tam bazę - rozgrzebuje kod kilkoma enterami aby zrobić sobie nieco miejsca, w którym to następnego dnia (bo aktualnie opada z wycieńczenia i niedoboru podstawowych neuroprzekaźników w mózgu) zacznie drążyć tunelik jako fundament dla nadbudówek.Poczynania śmiałka powodują oczywiście niejednokrotnie lawiny, które rozrywają na dole i tak już nieszczelne siatki bezpieczeństwa testów.
Kolaps
Z czasem ośmiotysięcznik rozrasta się aby w końcu zapaść się grawitacyjnie pod własnym ciężarem. Powstaje wówczas osobliwość, z której wyłania się Boska Klasa - klasa, która wszystko wie, wszystko potrafi i jest połączona ze wszystkim w każdym możliwym wymiarze.Boska klasa aby istnieć potrzebuje ofiar. Najlepsze są młode, niewinne praktykantki. W swej naiwności opartej na akademickich wierzeniach we wszechmoc Maszyny Turinga składają się w ofierze na ołtarzu Boskiej Klasy...
Z czasem udaje im się wyrwać z grawitacji osobliwości, ale już nigdy nie będą takie jak wcześniej...
8 komentarzy:
Kpisz z akademickich wierzeń we wszechmoc Maszyny Turinga?
Be gone, heathen! ;)
Praktykantki? Gdzie? :-)
Młode niewinne niewiasty zostały użyte jako zabieg artystyczny zwiększający dramaturgię sceny;)
dobrze napisane
Przepraszam, przepraszam. Jakich testów?!
"Poczynania śmiałka powodują oczywiście niejednokrotnie lawiny, które rozrywają na dole i tak już nieszczelne siatki bezpieczeństwa testów."
Testów. Tak, wyborny dowcip Milordzie :)
Prześlij komentarz