Dziś będzie o komunikacji...
Najpierw nieco teorii:
- protokół TCP - komunikacja klient-serwer, w której klient potwierdza otrzymanie pakietu
- protokół UDP - wysyłanie danych bez kontroli przepływu i retransmisji; szybszy od TCP z uwagi na pominięcie "ceregieli" związanych z tym czy klient otrzymał i "zrozumiał".
Nawiązując do poprzedniego, refleksyjnego posta:
podczas jednej z ostatnich konferencji, bardzo dobry znajomy - o pseudonimie artystycznym lburdz - wyświadczył mi nieocenioną przysługę udzielając następującego fidbeku:
Podczas prezentacji nie chodzi o najszybsze opróżnianie (właściwie to lepszym w tym kontekście słowem będzie wypróżnianie) buforów na strumień UDP. Trzeba traktować ludzi (publiczność) jak drugi koniec strumienia TCP.
//==============================
Niby proste, ale jak dla mnie przełomowe! Może jeszcze komuś się przyda...
1 komentarz:
Ujmując to nieco mniej technicznie, różnica polega na "mówieniu" do kogoś a "rozmawianiu" z nim.
Jako, że każdy rozsądny człowiek prędzej czy poźniej dorasta, przestająć słuchać rodziców/dziadków/nauczycieli/itd. zaczynająć natomiast rozmawiać z nimi, mogę jedynie z przekąsem stwierdzić, że zbyt często na konferencjach miewam swoisty come back do dzieciństwa, gdzie znów każdy wie lepiej, zamiast... po prostu o tym porozmawiać...
BTW, początek (i nie tylko) prezentacji o CQRS był świetnym dialogiem z publiką - oby więcej takich.
Prześlij komentarz